wtorek, 24 września 2013

Makijaż wodoodporny-usta

Trzecia i ostatnia część w serii makijażu wodoodpornego. Dziś na tapetę biorę usta, najmniej trwały element makijażu. Jak zaradzić ścieraniu się koloru i zjadaniu szminki z ust? Jeśli chcecie się dowiedzieć - zapraszam:)


Jeśli chcemy używać na usta kosmetyk o formule wodoodpornej ,bądź o matowym wykończeniu ,należy najpierw zadbać o kondycję skóry ust. Kosmetyki długotrwałe mają tendencję do lekkiego wysuszania warg, a ich formuła również przejawia się jako bardziej sucha, tępawa. Ograniczenie w recepturze wszelkich maseł i tłuszczów roślinnych pozytywnie wpływa na trwałość tych kosmetyków, ale bezlitośnie podkreśla wszystkie suche skórki, zadziorki i spierzchnięcia.


Najszybszym sposobem na wygładzenie skóry jest przeprowadzenie peelingu, możecie domowym sposobem użyć szczoteczki do zębów lub cukru i wykonać krótki masaż. Na rynku kosmetycznym jakiś czas temu pojawiły się gotowe peelingi do ust, więc jeśli chcecie sięgnąć po pięknie pachnący produkt, możecie pójść w tą stronę i zakupić taki kosmetyk. Po peelingu na kilka minut nakładamy grubszą warstwę balsamu do ust. Ja polecam balsam NUXE, o którym możecie przeczytać na blogu. Kiedy usta już się porządnie nawilżą, możemy zmyć balsam np. płynem micelarnym, aby na ustach nie pozostała tłusta warstwa. 


Przechodzimy do makijażu i kosmetyków kolorowych.Możemy użyć najpierw bazę pod szminkę, taki produkt ma w swojej ofercie m.in MAC. Ja lubię używać przed pomalowaniem ust bezbarwną konturówkę MUFE- jej plusem jest to, że dzięki swojej transparentnej formie pasuje do każdego koloru pomadki.


Ważne jest użycie konturówki w kolorze jak najbardziej możliwie zbliżonym do używanej na nią pomadki. Najpierw obrysowujemy kontur ust, korygując go według naszych potrzeb, następnie delikatnie wypełniamy środek i rozcieramy wszystko pędzlem o sztywnym włosiu, tak aby pokryć cienką warstwą konturówki całe usta.


Zapewne słyszałyście o technice malowania ust dwukrotnie. Aplikujemy cienką warstwę szminki, następnym krokiem jest zdjęcie nadmiaru kosmetyku i odciśnięcie go w chusteczkę higieniczną. Nakładamy kolejną warstwę pomadki, którą możemy delikatnie przypudrować za pomocą pudru transparentnego, który jest bardzo dobrze zmielony i nie pozostawi na ustach efektu ciasta.

A jeśli nie lubimy pomadek, a błyszczyk znika  z naszych ust w mgnieniu oka? Na Wasze szczęście firmy kosmetyczne proponują idealne rozwiązanie czyli szminki i w płynie lub lakiery do ust. Szminka w płynie najczęściej występuje w postaci koloru, który nakładamy na usta jak błyszczyk i przezroczystego błyszczyku, który utrwala kolor i nabłyszcza usta. Lakier natomiast jest to dwa w jednym, czyli nie mamy już podwójnego opakowania, a pojedyncze , które zawiera kosmetyk niezwykle nabłyszczający, dający efekt mokrych ust czyli tzw. tafli.Możecie również sięgnąć po lip tint, czyli farbkę do ust. 

Jakie macie patenty na przedłużenie trwałości makijażu ust? Polecacie coś czego ja nie uwzględniłam w poście?

środa, 11 września 2013

Makijaż wodoodporny- oczy


Idąc dalej tropem makijażu długotrwałego, wodoodpornego dotarliśmy do makijażu oczu. Szczególnie trudny element makijażu jeśli chodzi o osoby borykające się z problemem tzw. tłustych powiek, ale również posiadaczki opadającej powieki, na której często "odbijają się" cienie z powieki ruchomej.Oto kilka trików, które sprawią, że kosmetyki zostaną na swoim miejscu, nie będą migrować i rolować się na powiekach, a wasze spojrzenie pozostanie w nienagannym stanie.


Bardzo ważna jest dobra baza, jednocześnie jest ona dużym problemem. Jest niczym Święty Graal. Jak znaleźć idealną? Niestety metodą prób i błędów-dla każdego coś innego. Przetestowałam już wiele, choć na pewno nie spocznę w dalszych poszukiwaniach. Długi czas używałam bazy Art Deco, dobrze trzyma cienie, choć trochę je zlepia i utrudnia blendowanie. Obecnie sięgam po NARS Smudge Proof Eyeshadow Base i sprawdza się bardzo dobrze. Chcę wypróbować również kultową bazę marki Urban Decay oraz Lime Crime. Bazę nakładamy cienką warstwą (palcem lub pędzlem-najlepiej syntetycznym). Możemy ją delikatnie przypudrować lub zafixować jasnym cieniem w kolorze skóry, alby nakładane w następnej kolejności cienie lepiej dały się rozcierać.

Jeśli chodzi o technikę nakładania cieni- staramy się je wklepywać, "wciskać" w powiekę. Dopiero tak upakowany cień możemy zacząć rozcierać. Ja polecam cienie MAC, Inglot i Urban Decay- nie mają tendencji do rolowania się i do beknięcia w czasie noszenia ich na powiekach. 
 Znakomitym rozwiązaniem są cienie w kremie,żelu czy musie. Mają one wilgotną konsystencję, natomiast po zaschnięciu są nie do ruszenia. U mnie numerem jeden są Aqua Cream Make Up For Ever, możemy używać ich nie tylko jako cieni. Cienie hybrydowe również zasługują na uwagę- mają piękne mieniące się kolory. Tego typu produkty znajdziecie u Chanel,G. Armani czy Diora-mają konsystencję pudrowo-kremową. Moimi ulubieńcami są Paint Poty od MAC, możecie używać ich jako bazy pod inne cienie lub samodzielnie. Podobnym produktem są kremowe długotrwałe cienie Bobbi Brown. W tańszych markach możecie poszukać odpowiedników tych produktów np. Maybelline 24h Color Tattoo.

Bardzo ciężko znaleźć dobry eyeliner. Ja przepadam za żelowymi linerami i znalazłam taki, który nie odbija się na powiekach- Gel Eyeliner Bobbi Brown. Jeśli wasz eyeliner ma tendencję do "kserowania się", można spróbować ograniczyć to zjawisko, nakładając na niego cień w kamieniu w tym samym kolorze.


Czasami zdarza się, że znalazłyśmy bardzo dobrą maskarę, jednak nie posiada ona wersji wodoodpornej. Moim zdaniem jest to cecha niezbędna. Moment wzruszenia, jaki często towarzyszy w makijażu ślubnym, mokra od upału skóra czy ulewny deszcz mogą sprawić, że pod naszymi oczami zaczną pojawiać się czarne ślady. Znalazłam na rynku kosmetycznym fixator do tuszu do rzęs oraz brwi- Clarins Double Fix Mascara. Jest to produkt, który zawsze znajdzie się w mojej kosmetyczce;)

Ostatnim ciekawym produktem zarówno utrwalającym cienie, jak i umożliwiającym ich aplikację na mokro jest płyn Duraline Inglot. Używam go najczęściej przy pracy z pigmentami, glitterami i cieniami sypkimi.

 A co Wy robicie, żeby przedłużyć żywotność makijażu oczu? W następnej i ostatniej już części opiszę makijaż ust :)

poniedziałek, 2 września 2013

Przedłużenie rozdania- masz jeszcze miesiąc na wygranie cienia MAC:)


Postanowiłam przedłużyć moje rozdanie o kolejny miesiąc- możecie wziąć w nim udział do 24:00 4 pażdziernika.Macie jeszcze miesiąc,żeby zgłaszać się z komentarzem o wymarzonym cieniu MAC pod postem TYM postem:)

Zapraszam do zabawy i życzę powodzenia:)