Polska firma Organiqe produkująca naturalne kosmetyki do pielęgnacji obchodzi swoje dziesięciolecie. Jest zdobywcą nagród takich jak "NAJKOSMETYK 2011" przyznawany przez Naj Magazyn, "Tytuł Piękność Roku 2010" - nagroda Bloga Piękność Dnia oraz Best Beauty Buys 2010.
Nie mogę wypowiedzieć się na temat samych kosmetyków, bo kupiłam je w czwartek i dopiero zaczynam ich używać.
Podczas moich częstych podróży pociągiem uzupełniam zaległości w prasie kobiecej, kiedyś (chyba w Glamour) przeczytałam o Savon Noir , tradycyjnym mydle z Maroka.Ma ono szerokie zastosowanie,wytwarzane z czarnych oliwek i oleju oliwnego.Ma postać ciemnej,zielono-brązowej pasty.Pani w sklepie Organique poleciła nakładać go rękawicą do masażu lub gąbką.Jest to produkt ,który mogą stosować wegetarianie i weganie.Jedynym minusem jest zapach.Jestem bardzo ciekawa co zdziała na mojej skórze i na pewno pojawi się większa recenzja na moim blogu.
Z powodu alergii często wysuszają mi się dłonie, o skórkach i paznokciach już nie wspomnę. Pomyślałam ,że skoro jestem już na zakupach zapytam o masło Shea. Występuje ono w kilku wariantach zapachowych (nie wiem na jakie się zdecydowałam -pachnie jakby porzeczką, jagodą, jeżyną (sama nie wiem czym). Można wybrać sobie pojemność jaką chcemy kupić.
Przy kasie kupiłam jeszcze peeling żurawinowy z trzciną cukrową. Malutki słoiczek ma starczyć na dwa użycia.
Choć sklepik w galerii Alfa jest skromnych rozmiarów, to wystrój wnętrza, zapach i atmosfera tego miejsca sprawiła ,że na pewno tam wrócę. Jeszcze jedna z najbardziej fachowych w swoim zawodzie sprzedawczyni z jaką miałam do czynienia- wszystko bez problemu pokazała,zachęcała do kupna, tłumaczyła i doradzała. Założyła mi również kartę stałego klienta, na której zbieram pieczątki (20 zł 1 pieczątka;10 pieczątek =kula do wanny lub mydełko glicerynowe). Mam 3 pieczątki bo wydałam coś ponad 60 zł. Dostałam również katalog produktów, ulotki i zaproszenie na zabieg Spa na dłonie lub stopy -50 % taniej w Salonie urody & SPA Evolution.
Ceny produktów:
Mydło ok.40 zł
Masło ok.15 zł
Peeling ok. 5 zł ( kupiłam 2 sztuki)
Jakie są Wasze ulubione kosmetyki z tej firmy?
Lubicie Organique?
Nic nie miałam ani nie próbowałam, ale opisy na blogach brzmią optymistycznie. Czarne mydło korci, chociaż pachnie jak smoła.
OdpowiedzUsuńNos wykręca to prawda:)
UsuńNigdy nie miałam tych kosmetyków i chyba się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na mini rozdanie.
Pozdrawiam :D
Kurczę, u mnie chyba nie ma tych kosmetyków niesttety. A szkoda, bo chętnie bym wypróbowała. To brązowe mydło z Maroka bardzo kusi:)
OdpowiedzUsuńwybieram się na targi kosmetyczne, na których będzie stoisko organique <3
OdpowiedzUsuńbardzo lubię Organique :) na moim blogu znajdziesz opis eco detoksu z tej firmy :) a ostatnio wzięłam też mały słoiczek na spróbowanie tego savon noir i będę niedługo sprawdzać jak działa ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń