W kolekcji Bird of Paradise Dior nie da się nie zakochać. Eleganckie opakowania, tropikalne i wakacyjne kolory kosmetyków wprawiają nas w wakacyjny nastrój. Mnie najbardziej urzekło połączenie różu i bronzera w jednym produkcie czyli Diorskin Nude Tan Paradise Duo w kolorze 001 Pink Glow. Do tego stopnia padłam ofiarą tego zauroczenia, że pierwszy raz zdecydowałam się na zakup kosmetyku tej marki- do tej pory inwestowałam w kolorówkę Chanel.
Kreatorzy tego produktu wiedzieli jak zgłębić wszystkie elementy wakacyjnego looku w małej puderniczce. Połączenie dwóch odcieni brązu, który sprawia ,że skóra wygląda jak muśnięta promieniami słońca i koralowo-różowych ciepłych tonów z odrobiną perły- dla zdrowo i świeżo wyglądającej cery.
Będzie niesamowicie współgrał z morskimi turkusami i zieleniami na powiekach jakie w tym sezonie proponuje marka Dior, moim zdaniem pięknie podkreśli również cerę w letniej wersji smoky eyes. Aksamitna formuła pudru sprawia,że jego aplikacja to czysta przyjemność.
Projektanci opakowania stanęli na najwyższym poziomie- srebrna puderniczka z lusterkiem to kolekcjonerskie cacko. Ma piękną "pikowaną" powierzchnię, jest odpowiednio ciężka (mam nadzieję,że wiecie o co mi chodzi- lubię jak ekskluzywne kosmetyki mają swoją wagę). Zamyka się na magnes, co jest fajnym, nowoczesnym rozwiązaniem. Opakowana jest w mięciutki, aksamitny futerał, dzięki któremu nie groźne jej zarysowania. Kiedy już puder się skończy z powodzeniem będę jej używać jako lusterka do torebki.
Do pudru dołączony jej mały pędzelek kabuki.Ma bardzo miłe w dotyku, miękkie naturalne włosie. Możemy dzięki niemu nakładać kolory z pojedynczych ćwiartek kosmetyku lub zmieszać je ze sobą.Pędzelek tak jak puder posiada etui.
Podsumowując- kosmetyk przemyślany w stu procentach. Zaczynając od luksusowego designu puderniczki, charakterystycznego dla Diora tłoczenia na powierzchni kosmetyku po obłędny kolor i formułę.
Cena kosmetyku 245 zł/9,5 g.
ja mam wersję koralową.. kupiłam urzeczona tym jak róż/bronzer wygląda.. w rzeczywistości ciut się zawiodłam :/ kolor średni, a nakładanie równomiernego miksu wszystkich jest prawie niemożliwe .. ehhh
OdpowiedzUsuńMi ta ciemniejsza wersja nie przypasowała, Pink Glow to przysłowiowy cud, miód i orzeszki:)
Usuńno to być może postawiłam na gorszego brata :P
UsuńNa zdjęciach mnie zachwyciła zarówno w wersji koralowej jak i różowej, ale jak obejrzałam go na żywo mój zachwyt opadł. Chyba te drobinki mnie odstraszyły.:/
OdpowiedzUsuńZe mną było zupełnie odwrotnie, dopiero po przewertowaniu po raz setny zdjęć w Internecie i obmacaniu go w drogerii byłam zachwycona i tak znalazł się u mnie:)
UsuńZrobię jeszcze jedno podejście ;)
UsuńPiękny...mało powiedziane-bajecznie piękny :)
OdpowiedzUsuńWedług kolekcji dosłownie rajski:) Paletki cieni też zachwycają- ale co za dużo .to niezdrowo:)
UsuńPiękny kosmetyk, zarówno kolorystycznie jak i pod kątem opakowania. Myślałam nad nim ale w końcu wybrałam bazę brązującą z chanel.
OdpowiedzUsuńJa bezę Chanel rownież kupiłam, ciekawe jak będzie się sprawdzać:)
UsuńWygląda absolutnie przepięknie, połączenie kolorów jest bajeczne! Idealny zestaw na wakacyjne wyjazdy :)
OdpowiedzUsuńChyba konsumentkom przypadł do gustu, bo szukałam go po Douglasach i kupiłam ostatnią sztukę:)
UsuńWygląda cudnie! Też się nad nim zastanawiałam:)
OdpowiedzUsuńNU mi się podoba a DE wydaje się trochę ciemne. Jednak na opalonej buzi może to się sprawdzić.
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie, jak tylko zobaczyłam tę kolekcję bardzo przypadła mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńMi jeszcze w oko wpadła szminka z tej kolekcji w kolorze Exotique:)
UsuńPiękne cacuszko :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie cena byłby mój!
OdpowiedzUsuńCo tu dużo pisać...wygląda obłędnie:) aż żal by mi było używać;)
OdpowiedzUsuńmogłabyś mnie wykasować ze swojego blogrolla:)? bo widzę, że notki się nie aktualizują, a jak dodasz na nowo, to będzie już git:)
ale smakolyczek :P z chęcią się pokuszę kiedyś o niego :)
OdpowiedzUsuńwygląda nieziemsko :D
OdpowiedzUsuńWczoraj macałam oba i strasznie napaliłam się na Pink Glow, którego niestety już w Bydgoszczy nie ma.
OdpowiedzUsuńKompletnie nie było go na mnie widać i strasznie pylący mi się wydał :(
OdpowiedzUsuńDior jak zawsze na wysokim poziomie,precyzja i doskonałosc to cechy za które cenię produkty Diora.Mnie również bardzo zachwyciła kolekcja Dior Bird of Paradise-barwna i egzotyczna.Recenzję oraz makijaż wykonany tymi kosmetykami można zobaczyc tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://beautyicon.pl/dior-bird-paradise-rajski-hit-tego-lata
Cudenko <3 Niestety zanim zdázylam kupic bylo u nas juz wszedzie wysprzedane :(
OdpowiedzUsuń