Witam Was w przeddzień Nowego Roku i nawiązując do tematu wrzucam dziś moje "5 noworocznych postanowień". W tym roku zaczęłam realizować swoje postanowienia od razu i to w środku 2013 roku, teraz spróbuję wcielić w życie założenia spowodowane nadejściem nowego czasu. Jesteście ciekawe co sobie przyrzekłam? No to zapraszam do czytania.
1. Kończę już moje serum do skóry trądzikowej z Pat&Rub i mam wielką ochotę na nanoserum SesDerma, niczego tak bardzo nie potrzebuję zimą jak rozświetlenia i ożywienia mojej skóry.
2. Pędzle, pędzle, pędzle - mój konik, mój "hopel", moja obsesja. Zbieram cały czas moją kolekcję i mam nadzieję, że mi ten pierdolec nie przejdzie. Hakuhodo to podobno "mercedes" wśród pędzli- bardzo chciałabym to sprawdzić:)
3. Przy utracie kilogramów ujędrnianie to podstawa. Tym razem chcę wypróbować moje zdolności w wytwarzaniu kosmetyków, dlatego jestem na tropie fajnego serum do ciała.
4. Uwielbiam efekt jaki daje argiloterapia, dlatego zapowiadam wielki come back do glinek :)
5. W nowy rok warto wejść z pięknymi paznokciami. Moja praca nie pozwala mi nosić zbyt długich paznokci, więc jako cel obrałam sobie jedynie ich wzmocnienie. Trzymajcie kciuki ;)
A jakie są Wasze noworoczne postanowienia?
u mnie to głównie dieta :P ale to postanowienie towarzyszy mi przez cały rok od wielu lat i efekty póki co są mizerne :P
OdpowiedzUsuńNo to u mnie ćwiczenia ale to też trudno się teraz zmobilizować :/
OdpowiedzUsuńBardzo fajne postanowienia :D Ja sobie nic nie zakładam, idę na żywioł ;) Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku :* :* :*
OdpowiedzUsuńschudnąć to moje postanowienie noworoczne :P pewnie się nie uda :/ ale trzymam za Ciebie kciuki. Pędzle z Hakuhodo drogie ale warte swojej ceny. Mam kilka i bardzo polecam, napewno zaopatrze sie w więcej :)
OdpowiedzUsuńja chciałabym zacząć regularnie ćwiczyć :) pędzle Hakuhodo też bym chętnie wypróbowała :)
OdpowiedzUsuń