Kiedy za oknem sypie śnieg, a temperatura spada mocno poniżej zera, myślę tylko o jednym. Nie, nie o lepieniu bałwana czy bitwie na śnieżki. Moje myśli biegną ku wiośnie. Niezaprzeczalnie najpiękniejsza pora roku, również w świecie makijażu. Dziś do obejrzenia kilka ciekawych wiosennych nowości. Jak zobaczycie, królują pastele i wszechobecny róż. Guerlain kusi pięknymi meteorytami, puszki z kolekcji Meteorites Blossom są piękne, kolory szminek i cieni skradły mi serce, a ciekawość pobudziły Meteorites Bubble czyli kremowe róże. Również MAC, Chanel, Dior i Givenchy dorzucają swoje trzy różowe grosze. Macie coś już upatrzone?
Givenchy
Chanel
Guerlain
Dior
MAC
Chanel do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolekcje, czwórka od Chanel prezentuje się cudnie :)
OdpowiedzUsuńSpodobały mi się róże z Guerlain, ale odpuściłam na rzecz wiosennej nowości Hourglass. Ich zapowiedź jest bardzo kusząca i bardziej w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńDiorków kilka mam i wszystkie są cudne!
OdpowiedzUsuńz Chanel chyba nic mnie kusi, z Gerlę chyba też nie :) ale nie wiem.. obadam na żywo :D
macowskie pomadki ♥
OdpowiedzUsuńMeteorytki na mnie w sklepie czekają :D Czuję to!
OdpowiedzUsuńKasieńka :*
jak kolorowo, chyba wszyscy już czekamy na wiosnę
OdpowiedzUsuńmnie wpadły w oko matowe cienie w kremie Diora :) te z Chanel, które opisywałaś poprzednio - irytowało mnie to, że w ciagu dnia drobinki migrowały do oka i podrażniały :(
OdpowiedzUsuńPiękne, Dior jak zwykle kusi paletkami <3
OdpowiedzUsuńSzminki MAC wpadły mi w oko :)
OdpowiedzUsuń