Kwiecień funduje nam pogodę w kratkę, dlatego postanowiłam rozpogodzić szare i deszczowe dni lakierami w soczystych kolorach. W moich wiosennych lakierach królują
głównie odcienie różu i pomarańczy, choć nowe kolekcje Essie kuszą
innymi kolorami do tego stopnia, że czuję się skuszona ( nawet bardzo;).
Skoro zaczęłam od Essie to przedstawiam wam "Tart Deco" w kolorze
brzoskwini o pastelowym wykończeniu. Mój numer jeden jeśli chodzi o wiosenny manicure.Jest delikatny, ale nie nudny w odbiorze.
Jeśli macie ochotę na coś bardziej nasyconego i wyrazistego sięgnijcie po "Chubby Cheeks" w kolorze czerwonych pomarańczy.
Lato możecie już przywołać neonowym różem "
Camera", to chyba najładniejszy odcień wśród neonów z jakim się
dotychczas spotkałam.
Kilka wiosennych lakierów znalazłam również w ofercie OPI.Bardzo spodobały mi się w nich drobinki brokatu, które sprawiają ,że lakier ma bardziej atrakcyjny wymiar, dodatkowo pięknie mienią się w pierwszych wiosennych promieniach słońca.
"My address is Hollywood" to połączenie truskawkowego
koktajlu ze złotymi drobinkami, które nadają mu ciekawego charakteru.
"I
eat mainely lobster" -arbuzowy odcień z drobinkami, wyglada bardzo i to
bardzo smakowicie, jeśli znacie błyszczyk lub szminkę w takim odcieniu
to dajcie mi koniecznie znać w komentarzach.
"Charget up Cherry" jest
podobny do lakieru "Camera" Essie, jednak jest odrobinę jaśniejszy i
chłodniejszy, dzięki czemu na paznokciach pezentuje się subtelniej (choć na zdjęciu tego nie widać ;)
Jak spodobały się Wam moje lakiery na wiosnę? Używacie o tej porze roku podobnych kolorów czy szalejecie z innymi odcieniami?
Wszystkie trzy Essiaki chętnie bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńajć wszystkie są piękne:)
OdpowiedzUsuńChuby Cheeks jakoś kurczę mnie nie przekonuje, ale z kolei Tart deco uwielbiam!
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne i w moim guście:)
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne!:)
OdpowiedzUsuńwszystkie bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory :)
OdpowiedzUsuńkolorki iście moje:)
OdpowiedzUsuńBoskie kolory- wszystkie bym Ci zabrała:D
OdpowiedzUsuńwszystkie są świetne :)
OdpowiedzUsuńkocham takie kolorki! OPIków nie wielbię, ale Essiaki bym przygarnęła :D
OdpowiedzUsuńNo ja właśnie bardziej Essie pokochałam- za trwałość zczególnie:)
Usuńno, ale ja też kocham Essie :D za OPI nie przepadam :P
Usuńuwielbiam lakiery Essie :) muszę się zaopatrzyć w jakieś wiosenne kolorki :)
OdpowiedzUsuńpiękne lakiety, tart deco bym przygarnęła bez wahania :)
OdpowiedzUsuńświetne lakiery- wszystkie w bardzo zbliżonych kolorach- aż prosi się, żeby pokombinować z ombre :)
OdpowiedzUsuńTart Deco jakoś ciemno wyszło, a w rzeczywistości to taki wiosenny kolor:)
OdpowiedzUsuńPrzygarnęłabym wszystkie:) Tak właśnie myślę, że przydałoby się ruszyć do sklepu po jakiś nowy lakier w żywym kolorze:)
OdpowiedzUsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńPiękne wiosenno letnie kolorki :)
OdpowiedzUsuńwybrałabym dokładnie te same kolory, uwielbiam czerwienie i różę. super lakiery
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie odcienie, ale w tym sezonie przełamałam się i zaczęłam używać również żółte kolory...
OdpowiedzUsuńNiewyobrażalnie jest jak gust może ulec zmianie. Wcześniej moim numerem jeden była zdecydowanie czerwień a na dzień dzisiejszy uwielbiam nawet najodważniejsze kolory. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku...