czwartek, 12 kwietnia 2012

Bikor Eyeshadows





Z cieniami Bikor pierwszy raz miałam kontakt ,kiedy wykonywany był na mnie makijaż studniówkowy ( obecnie robię licencjat , więc trochę czasu minęło ;P). Nie interesowałam się tymi kosmetykami jakoś specjalnie, oczywiście widziałam recenzję ich cieni na blogach, YT, wizażu ( polecam recenzje katOsu). Będąc w tym roku na targach Salon Wiosna 2012 zaszłam  na ich stanowisko i pomacałam cienie, pomyślałam ,że 65 zł za 4 cienie to jeszcze nie tragedia i kupiłam pierwszą paletkę, następną miałam okazję kupić taniej , bo wygrałam w konkursie kupon rabatowy na dzień kobiet.To tyle słowem wstępu, przechodzę do sedna:) 


Paletka nr 1 to cztery cienie różowy (kameleon- mniej napigmentowany, z fioletową poświatą, fiolet metaliczny, srebro metaliczne ( bardzo ciekawy kolor , jakby połączenie srebra,brązu,fioletu) i matowy ciemny fiolet).




Paletka nr 10 to połączenie rozświetlającej bieli z niebieską poświatą, bardzo metelicznego srebra, pięknej morskiej zieleni oraz szmaragdu.Nasycenie tych cieni różni się od siebie ( bardzo napigmentowane są srebro i szmaragd, bardziej transparentne biel i lazurowa zieleń).Wykończenia cieni są metaliczne oprócz bieli, którą Panie na stoisku nazwały kameleonem, ponieważ nałożona na inne kolory zmienia ich wygląd.







Napigmentowanie: Wysokie , w zależności od wykończenia,  bardziej transparentne są kameleony
Trwałość: Na bazie bardzo dobra
Konsystencja: Są to cienie prasowane- metaliczne wykończenie jest bardziej mokre, matowy fiolet jest bardziej suchy.
Aplikacja: Można aplikować na mokro i sucho. Łatwo nakładają się na powieki, rozcierają się bardzo dobrze, nie osypują się.Polecam aplikację pędzlami typu koci język,dość sztywnymi i zbitymi.
Zalety: Można tworzyć nowe kolory za pomocą kameleonów.
Nie ma w nich brokatu ( w paletkach 01 i 10)
Mają lekki , nienachalny zapach.
Wady: Nie można kupić ich stacjonarnie oprócz targów ( ja się z nimi nigdzie nie spotkałam) pozostaje nam sklep internetowy.

Cena: 65 zł
Ważne przez 12 miesięcy




Można tworzyć z nich wieżyczkę , nakładając jeden na drugi.



Dodatkowo cienie zabezpieczone są plastikową osłonką.

Informacja od producenta ze strony bikor.pl
Magiczne oblicza koloru
Bikor Cienie to osiemnaście wyszukanych i idealnie skomponowanych poczwórnych palet kolorystycznych. Każda z palet oferuje połączenie głębi i światła gwarantując spektakularny efekt makijażu oczu oraz nieskończenie wiele możliwości tworzenia nowych barw.
Gra pigmentów
Bikor Cienie posiadają nieporównywalnie wysoki poziom nasycenia koloru, którego intensyfikacja uzależniona jest od sposobu aplikacji. Podczas stosowania na mokro cień zamienia się w gęsty krem, znacznie zwiększając nasycenie pigmentów, wpływając na jego trwałość. Bogactwo odcieni pozwala zaakcentować oraz subtelnie stopniować odpowiednio dopasowane do siebie kolory.
Trwały efekt
Bikor Cienie odznaczają się jedwabistą konsystencją oraz wysokim stopniem przylegania do skóry powiek, co umożliwia wykonanie perfekcyjnego makijażu oczu. Skład kosmetyku został wzbogacony o komponenty, posiadające właściwości kondycjonujące oraz nawilżające. Bikor Cienie są stabilne podczas ekspozycji na promienie UV, a ich formuła zapewnia świeżość makijażu i intensywność koloru przez długi czas. 


Cienie charakteryzują się niezwykłą wydajnością. Opakowanie zawiera 10 gram produktu.





Aplikacja
Cienie możemy stosować na sucho. Nabieramy wybrany odcień na pędzelek, nadmiar otrzepujemy o dłoń a następnie aplikujemy cień na powiekę.
W przypadku, gdy chcemy uzyskać intensywniejsze kolory, cienie stosujemy na mokro. Pędzelek moczymy w niewielkiej ilości wody, nabieramy cień i aplikujemy na powiekę. W ten sam sposób możemy wykonać kreskę w wybranym przez nas kolorze.



Zapakowane są w kartonowe pudełeczko



Skład dostępny na pudełeczku , oprócz tego jest też na palecie.



11 komentarzy:

  1. fajny jest ten sposób łączenia paletek :]

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajne kolory:) Szkoda, że takie drogie:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  3. cienie wyglądają interesująco, jednak szkoda, że nie można ich sobie zobaczyć w sklepach stacjonarnych. Zwykle BIKOR kojarzyłam z ziemią egipską, nie zwracając jednak uwagi na cienie. To był błąd! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ziemia egipska to kultowy produkt, jednak ja mam sporo bronzerów, a na wishliście mam jeszcze jeden więc ją sobie daruję:) Gosiu pozostaje Ci macanko cieni na targach kosmetycznych:) Kolory niektórych paletek możesz zobaczyć u katOsu, wszystko fajnie przedstawiła.

      Usuń
  4. Pierwsza z fioletami najbardziej mi się podoba:) Bardzo ładne zestawienie kolorów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta zielono-niebieska jest również piękna na żywo:)

      Usuń
  5. ładne odcienie, ale cena kosmiczna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 65 zł za 4 cienie to nie jest tak tragiczne.Wychodzi coś kolo 16 zł za cień. Cienie mają po ok. 2,5 g. Wkłady Inglota wychodzą ciut taniej ,ale tu mamy jeszcze paletkę:)

      Usuń
  6. Mam jedną paletkę i bardzo lubię te cienie i jak pachną:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. To pierwsze quattro wygląda cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  8. ooo nie wiedziałam,że ta firma ma cienie ;)

    bardzo fajne wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń