sobota, 12 października 2013

Chciałabym, chciała ...

Dwie wspaniałe kolekcje, dwie bardzo utalentowane osoby, dwa kanały na YT.  Mowa oczywiście o Charlotte Tilbury i gossmakeupartist, którego właścicielem jest Goss Wayne. Dokładniej chodzi  o kosmetyki i akcesoria do makijażu sygnowane przez dwoje makijażystów znanych nam z You Tube.


Charlotte opracowała formuły kosmetyków, które są bardzo świetliste. Dają na skórze efekt młodej, promiennej cery jaką widzimy na zdjęciach z pokazów mody, bądź w bardzo ekskluzywnych pismach. Również kolorówka prezentuje się przepięknie-lakiery do ust, które robią taką tafle na ustach, że niejedno jezioro takiej by pozazdrościło;) Cienie w quadach o różnych wykończeniach, pudry (super puder który pozostawia wygładzenie jak photoshop, bardzo drobno zmielony i sprasowany), rozświetlacz i bronzer w jednym ( w znakomitym neutralnym kolorze), dwukolorowe róże, szminki o rozbrajającej nazwie K.I.S.S.I.N.G i porządne pędzle to wszystko co z chęcią bym przygranęła. Do tego dochodzą złote opakowania w stylu vintage-czego można chcieć więcej:)


Całą kolekcję, kanał na YT gdzie pokazane są filmy instruktażowe z wykorzystaniem tej makijażowej kolekcji znajdziecie na http://www.charlottetilbury.com/


Linia pędzli Wayne Goss The Brush Collection zawiera 8 pędzli (do kupienia pojedynczo lub w zestawie). Pędzle wykonywane są ręcznie w Japoni, użyte włosie jest włosiem przez którego pozyskanie nie ucierpiało żadne zwierzątko. Znając zajawkę twórcy tych pędzli na tym punkcie, jestem pewna ,że zadbano w ich projektowaniu i wykonaniu o najdrobniejsze detale. Już chciała bym je mieć, głaskać, malować, kąpać i dbać o nie- będę dla nich dobrą mamą;) Możecie je zakupić na stronie http://www.love-makeup.co.uk/wayne-goss-m-106.html.




17 komentarzy:

  1. ooo... te pedzle tez widzialam i slepia mi sie zaswiecily *.* ... ale cena za zestaw troszke zabojcza :] a popularnosc maja taka, ze trzeba sie zapisywac hehe...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam kolejkę oczekujących! Mam jeszcze chęć na Hakuhodo,ale to temat na osobny post:)

      Usuń
    2. Nawet o nich nie marzę ;)

      Usuń
  2. Ale te opakowania kosmetyków są piękne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pędzlem od Charlotte bym nie pogardziła ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale świetnie i kusząco to wszystko wygląda! Lubię taką kolorystykę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Goss pędzlaki swoje wydał? :O ja go kocham i wielbię, widać jednak daaaaaawno nie oglądałam i jestem mocno niedoinformowana :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to musisz doedukować się w tym temacie, bo wyglądają na niesamowicie dobre pędzle. Czy możesz mnie też o czymś poinformować? Co warto (kosmetycznego) zakupić w Irlandii, a czego u nas w Polsce nie ma?:)

      Usuń
    2. ale typowo irlandzkiego? nic :) wszystko w PL jest :) a jak nie ma, to jest to wyrób UK :)

      Usuń
    3. No może nic tak "typowo":) Chodziło mi o coś pokroju NARS'a , Illamasqua itp.:)

      Usuń
    4. no to LUSH, NARS, może Soap & Glory, tak ostatnio lubiane :)
      Illamasqua stacjonarnie nie ma.. a wysyłkowo można zamówić też do PL ;)

      Usuń
  6. Bardzo mi się podoba pomadka od Charlotte, piękny kolor i piękne opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
  7. wow...nawet o tym nie marzę :)

    OdpowiedzUsuń