W mojej kolekcji pędzli przybyło trochę nowych podopiecznych :)
Nowym nabytkiem jest pędzel ze z/łotej kolekcji shadow II. Jest to pędzel ułożony ukośnie, wykonany z włosia naturalnego.Długość włosia 8/12 mm.Posiada czarny , krótki lakierowany trzonek i niklowaną złota skuwkę.Włosie ułożone skośnie służy do nanoszenia cieni w kąciku oka (tzw. V) , na całą powiekę, w załamanie powieki . Jest to dość duży pędzel więc lepiej sprawdzi się przy średnich lub dużych oczach.Ma miękkie włosie, nie podrażnia powieki przy aplikacji cieni. Cena : 25 zł.
Następnym pędzelkiem jest nr 480 w rozmiarze 12. Szukam idealnego pędzelka nakładającego cień w załamaniu powieki ( w swojej ofercie ma taki pędzel Sigma, Mac, Louise Young) kupiłam wcześniej Inglota 4SS i 6SS które są podobne kształtem do Maestro, jednak zdecydowałam się kupić też MAC 224.Pędzel Maestro wykonany jest z włosia naturalnego - wiewiórka. Posiada niklowaną , okrągłą skuwkę. Włosie ułożone w łagodny szpic, średnica 6,5 mm , dł. włosia 21 mm .Dostępny też w mniejszym rozmiarze. Bardzo fajnie nakłada cień i rozciera go, polecam do załamania powieki.Włosie jest bardzo mięciutkie.Cena: 25 zł.
Dawno planowałam kupić pędzel typu smudge. Wybór padł na pędzel 360 w rozmiarze 8 .Wykonany z włosia pony, włosie krótko przycięte , zwarte. Skuwka niklowana.Średnica 9 mm, długość włosia 6 mm.Bardzo dobry do rozcierania kredek,nakłada cień na powiekę w bardzo intensywny sposób.Dobry do nakładania cieni na dolną powiekę i pod łuk brwiowy.Cena: 16 zł.
Dostałam jako gratis pędzelek 430 w rozmiarze 6. Jest to pędzel typu kulka.Wykonany z włosia syntetycznego -nylon. Skuwka okrągła , włosie ułożone owanie.Średnica 5 mm, długość włosia 7 mm. Przeznaczony do nakładania cieni np. w załamaniu, wewnętrznych kącikach oraz do rozcierania kresek. Postanowiłam stosować go również do punktowego nakładania korektora. Cena : 14 zł.
Macie któryś z tych pędzelków? Co sądzicie o moich nowych nabytkach?
Pozdrawiam :)
bardzo fajnie wyglądają te pędzle, ale dla mnie mają jeden spory minus. taki ślepak jak ja nie radzi sobie z tak długą rączkA! nie ukrywam, że muszę być blisko lustra a z takim półmetrowym trzonkiem mam mały problem :)
OdpowiedzUsuńMam ten skośny. U mnie rewelacyjnie sprawdza się jako pędzelek do cieni: na cała powiekę, w załamanie, w wewnętrznym kąciku a nawet pod łuk brwiowy. Swego czasu mogłam nim zrobić cały makijaż oka. Hmmm może ja bym zrobiła kolekcję swoich pędzli....
OdpowiedzUsuń@adrianna - złota kolekcja posiada krótsze trzonki, krótkie ma też Sephora:)
OdpowiedzUsuń@Anuullaa- zrób koniecznie, chętnie o niej przeczytam.Ja muszę jeszcze wrzucić notki o reszcie moich pędzli ,ale to niebawem:)
miałam kiedyś ten skośny ale nawet nie używałam:(
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs do wygrania 100zł
www.styliowo.blogspot.com
aaa, zazdroszczę Ci! Ja zamówiłam trzy pędzelki Maestro u mojego GWIAZDORA, więc już nie mogę się doczekać:P
OdpowiedzUsuńMoim faworytem jest ten pierwszy model ;)
OdpowiedzUsuń