środa, 28 grudnia 2011

Sylwestrowe blink blink czyli karnawał czas zacząć !

Na kilka dni przed hucznym odejściem roku 2011 chciałam przedstawić Wam kilka propozycji kosmetycznych do makijażu karnawałowego.


Cera: Głównym punktem programu są rozświetlacze.Mogą być w kamieniu, kulkach, wypiekane, w postaci kompaktu lub płynne. Ja gorąco polecam Bobbi Brown Shimmer Brick Pink Quartz ( w bardzo naturalnym odcieniu) , puder rozświetlający w bardziej złotym odcieniu - MAC Soft and gentle. O rozświetlaczu w płynie z Inglota możecie poczytać w tym poście.Używamy go z umiarem, ale aplikujemy na różne partie twarzy i ciała. Możemy użyć też produktów tańszych marek ( Essence, Bell). Jedak według mnie warto zainwestować w dobry rozświetlacz z subtelnymi drobinkami , który długo utrzyma się na naszej twarzy.






Oczy: Mamy tu wielki wybór produktów. Ostatnio bardzo modne są cienie w kremie.Utrzymują się długo, mogą stanowić bazę pod inne cienie.Pięknie się mienią.Możemy tu postawić na cienie o przedłużonej trwałości od Bobbi Brown, popularne Stay all day z Essence czy cienie w musie z Rimmela o których głośno na YT.

 




Furorę w makijażowym świecie robią pigmenty oraz glittery. Cienie sypkie możemy również dodać do lakieru czy błyszczyka, te mniej brokatowe możemy użyć do rozświetlenia policzków.Dzięki nim możemy uzyskać bardzo intensywny , błyszczący makijaż podobny do makijaży wykonywanych tancerzom.



Możemy sięgnąć też po cienie prasowane, watro nałożyć je na bazę aby miały intensywniejszą barwę.
Możemy wybrać cienie bez brokatu dla fanek bardziej klasycznego makijażu. Mogą być to cienie o ciekawym wykończeniu np. naśladowca cienia Club z Catrice o którym pisałam tu :)







Cienie wypiekane mają bardzo fajne wykończenie. Pięknie wyglądają aplikowane na mokro.





Brokatowe eyelinery to jeden z niezbędników makijażu sylwestrowego. Możemy pokrywać nimi całe powieki, dla mniej odważnych cienka linia poprowadzona przy linii rzęs sprawdzi się doskonale.Możemy użyć również kredek np. MUFE Aqua liner, Avon Super Shock o których wspominałam na blogu.





Usta: Nie lubię zbyt dużego błysku na ustach, pięknie wygląda natomiast błyszczyk z delikatnymi drobinkami dający efekt 3D.




Na paznokciach królują bardzo błyszczące, metaliczne i połyskujące lakiery.Możemy na paznokcie dodać cyrkonie, brokat, hologramy.






Dodatki do makijażu: Jeżeli lubicie zaszaleć z makijażem postawcie na sztuczne rzęsy lub kryształy.W swojej ofercie piękne rzęsy ma MAC. MUFE, INGLOT, ARDELL. Kryształy znajdziecie w Make up store i Make up For Ever .






Ciało: Jest możliwość kupienia specjalnych produktów do nabłyszczania skóry ciała, jeśli nie macie nic takiego i nie chcecie wydawać pieniędzy możecie zmieszać brokat bardzo miałki z balsamem lub olejkiem, musnąć dekolt i ramiona pudrem rozświetlającym do twarzy.









                Gdzie spędzacie Sylwestra? Macie swoje ulubione błyskotki na sezon karnawałowy?
Pozdrawiam:)



Zdjęcia kosmetyków w kolarzu pochodzą -grafika google. Poniżej kilka moich kosmetyków do makijażu sylwestrowego.


5 komentarzy:

  1. Ja sylwestra spędzam na domówce ze znajomymi i mam straszną ochotę na cienie sypkie i sztuczne rzęsy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja po raz enty sylwester wypada u mnie w domu, także jakiś specjalnych przygotowań i makijażu nie będzie. Ale z chęcią bym załozyła sobie sztuczne rzeszy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cienie sypkie ma też My Secret- całkiem fajne i sporo kolorów- zapomniałam o nich wspomnieć:)


    Ja też nie idę na wielki bal ale chyba sztuczne rzęsy zagoszczą na moich oczach:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja dzisiaj przeszukałam całą galerię handlową i nie znalazłam granatowego brokatu, a tak bym chciała stworzyć makijaż z nim;/

    OdpowiedzUsuń
  5. @colourful eyes- zwróciłaś uwagę na Inglot - pure pigment 32 lub 72? W ostatnim numerze pisma Make up trendy była mowa o brokatach ze strony brokatpolska.pl. Zawsze zostaje brokatowy eyeliner np. My secret czy Essence.Myślę ,że znajdziesz też coś w ofercie MUFE ,ale jeśli chcesz kupić granatowy brokat ,którego będziesz rzadko używać to lepiej kupić coś tańszego:)

    OdpowiedzUsuń